Marka koncernu Continental.

Sezonowa wymiana kół, a układ hamulcowy

Na co warsztat powinien szczególnie zwrócić uwagę?

Intensywna zima spowodowała częstą obecność pługów i solarek na naszych drogach. Część użytkowników pojazdów podjęła decyzje o ograniczeniu poruszania się własnymi środkami lokomocji aż do wczesnej wiosny. Obecność na jezdni soli, piasku i drobnego żwiru podczas zimowych wyjazdów z jednej strony pomaga w poruszaniu się po zmarzniętych i zaśnieżonych jezdniach a z drugiej strony jest idealnym źródłem powstawania ognisk korozji w pojazdach. Drobinki piasku i żwiru dostają się wraz z wodą i solą na elementy układów zawieszenia, układu kierowniczego i hamulcowego. Dochodzi do uszkodzeń elementów gumowych których elastyczność spada wraz z obniżającą się temperaturą. Dołożymy do tego różnicę temperatur, która sprzyja powstawaniu ognisk korozji i może się okazać, że czeka nas spory wydatek przed sezonem letnim. Sporadyczne użytkowanie pojazdu w tym okresie doprowadza czasem do większych wydatków niż jego eksploatacja, na przykład korozja tarcz hamulcowych, klocków hamulcowych, zablokowane tłoki hamulcowe, skorodowane linki hamulca ręcznego. Taki zestaw w większości wypadków nadaje się jedynie do wymiany, mimo że mógł być usprawniany przed zimą.

Skorodowane klocki

Skorodowane tarcze

Zbliżający się okres wymiany opon i kół na zestaw letni jest idealną okazją, aby zlecić w warsztacie przegląd pojazdu po zimie i dokonać oględzin i napraw uszkodzonych elementów zawieszenia, układu wydechowego, hamulcowego i kierowniczego. Osłony gumowe przegubów, drążków kierowniczych, przewody hamulcowe i osłony gumowe tłoków hamulcowych. Dobrym przyzwyczajeniem jest sprawdzenie prowadnic klocków hamulcowych i elementów prowadzących zacisk. Zalecana jest również kontrola jakości płynu hamulcowego. W tym okresie do układu hamulcowego dostaje się duża ilości wody i powoduje obniżenie temperatury wrzenia i doprowadza do korozji w układzie hydraulicznym. Taki przegląd oszczędzi nam sporych wydatków na późniejszą wymianę uszkodzonych i ponadnormatywnie zużytych elementów.

Cieplejsze dni będą sprzyjać wyjazdom na wycieczki, będziemy jeździć dynamiczniej i dobrze jest mieć świadomość, że każdy z układów i systemów zadziała poprawnie właśnie wtedy, kiedy go potrzebujemy.
Warsztaty, które specjalizują się w tylko wymianie kół i opon tę czynność wykonują rzeczywiście na wysokim poziomie, ale czy znajdą czas na profesjonalne oględziny i naprawy naszego pojazdu w szczycie sezonu? Niestety czasem zdarza się, że dokonując wymian kół i opon przez pośpiech mogą spowodować usterki, których konsekwencjami będą kosztowne naprawy w warsztacie mechanicznym. Usterek można spowodować wiele i co gorsza objawiać się będą dopiero po pewnym czasie eksploatacji. Najczęściej po krótkim czasie dochodzi do „bicia tarcz podczas hamowania” i będziemy wskazywać na wadę produktu a problem powstał podczas wymiany kół, opon.

Na co więc warsztat czy to mechaniczny czy wulkanizacyjny powinien zwracać uwagę między innymi podczas wymiany kół?
Część producentów stosuje elementy kotwiące tarcze hamulcową do piasty koła. Stosowane są pojedyncze (VAG, BMW, Mercedes itp.), podwójne śruby mocujące tarcze (PSA), specjalne blaszki sprężynujące na szpilki (np. FORD). Są również producenci, którzy nie stosują żadnych elementów kotwiących (często pojazdy Azjatyckie). W rozwiązaniu z kotwieniem tarcz hamulcowych problem uszkodzenia jest zminimalizowany, natomiast w drugim wypadku dochodzi do uszkodzeń tarcz i klocków hamulcowych, które będzie odczuwalne po pewnym czasie eksploatacji.
Podczas montażu tarcz i klocków hamulcowych warsztat dokonuje montażu z dokładnością do setnych części milimetra, aby odchyłka poosiowa nowo montowanych tarcz mieściła się w wymaganej wartości. Czyści i przygotowuje piastę koła, aby tarcza leżała całą powierzchnią na niej. Zakłada koło i dokręca je z odpowiednim momentem obrotowym, często wielofazowo i w odpowiedniej kolejności. Klient opuszczając warsztat jeździ i nie zgłasza żadnych problemów po montażowych. Natomiast podczas wymiany kół i opon inny warsztat ściąga koła i zamienia na inne lub wymienia opony. W trakcie demontażu koła niekotwiona tarcza hamulcowa odsuwa się od piasty koła a drobinki zanieczyszczeń wpadają pomiędzy powierzchnie powodując odsunięcie tarczy. Następuje montaż koła i jego dokręcenie. Przez zanieczyszczenia, które się tam dostały powstaje bicie poosiowe tarczy hamulcowej większe niż dopuszczalne. Powoduje to powstanie „bicia” podczas hamowania po przebiegach rzędu 1000-3000 km oraz uszkodzenie tarcz hamulcowych.

Aby zapobiec takim sytuacjom należy spokojnie i delikatnie zdjąć koło i dokręcić tarczę hamulcową nakrętką lub śrubą mocującą koło, aby zabezpieczyć przed spadkiem zanieczyszczeń. Jeśli podejrzewamy, że zanieczyszczenia mogły się dostać pomiędzy te powierzchnie należy zdemontować tarcze i przygotować przylgnie oczyszczając je.
Innym powodem uszkodzeń tarcz hamulcowych powstającym po ich montażu lub obsłudze w warsztacie jest uszkodzenie spowodowane brakiem starannego przygotowania piasty felgi.

Uszkodzenie tarcz hamulcowych następuje na skutek braku równoległości przylegających powierzchni: piasta do tarczy hamulcowej i tarczy hamulcowej do piasty koła. W takim wypadku dokręcając koło sporym momentem powodujemy docisk nierównoległych powierzchni i poddająca się sile cienka piasta powoduje jednocześnie powstanie odchyłki poosiowej tarczy hamulcowej i problem „bicia” podczas hamowania gotowy. Wysoce zalecane w takim wypadku jest odpowiednie przygotowanie powierzchni piasty felgi do nowo montowanych tarcz hamulcowych, podczas napraw w warsztacie lub wizyty w zakładzie wulkanizacyjnym.

W rozwiązaniach z kotwionymi, jak i niekotwionymi tarczami hamulcowymi należy również zwracać uwagę na powierzchnię tarczy hamulcowej, która jest przylgnią do piasty koła. Starannie wyczyścić i stosować bardzo delikatnie smar w miejscu styku z pierścieniem centrującym felgi (np. ATE Plastilube nr kat. 03.9902-1002.2).

Podobny problem powstaje, jeśli po regeneracji, malowaniu felg nie wyczyścimy i nie przygotujemy powierzchni piasty felgi. Nie zapominajmy o przygotowaniu gniazd śrub mocujących koło. Zanieczyszczenia piasty felgi, wypracowane lub źle przygotowane po lakierowaniu gniazda śrub mocujących są również jednym z powodów odkręcania się kół podczas jazdy.

Niestety uszkodzenia tarcz hamulcowych, których powodem jest często pośpiech lub brak informacji o źródle możliwego powstania problemu spada na użytkownika jako dodatkowy koszt. Jest to powód do złożenia reklamacji w warsztacie, gdzie dokonano montażu tarcz i klocków, a tak naprawdę źródło problemu powstało w innym warsztacie, podczas innej usługi.

Wymagania stawiane dzisiaj warsztatom wymuszają na nich konieczność ciągłego doskonalenia i utrwalania posiadanej wiedzy. Współczesny warsztat musi ciągle śledzić i dopasowywać się do dynamicznie zmieniających się rozwiązań w nowo produkowanych pojazdach.

Firma ATE od kilkunastu lat organizuje szkolenia dla warsztatów mechanicznych. Na szkoleniach przekazywane są informacje techniczne o nowych rozwiązaniach. Zawierają część praktyczną i teoretyczną. Treść artykułu jest wycinkiem powiązanych informacji przekazywanej na szkoleniach. Zapraszamy do odwiedzenia strony morecontinental.com.​

Marek Warmus

Marek Warmus

Doradca Techniczny ATE
+48 728 878 889
Marek.Warmus@ate-polska.pl